Cały kurs prowadzi w fantastyczny sposób do osiągnięcia wewnętrznego spokoju i radości oraz pełnej harmonii z “Uniwersum”. Napisany jest płynnym językiem, a podczas czytania wręcz czuje się miłość i ogromny ładunek pozytywnych emocji jakie włożyłaś w tekst podczas jego pisania. Z tego też powodu czyta się go chętnie i bez wysiłku, wszystko zdaje się być łatwe do wprowadzenia w życie… i to jest pułapka. To się tylko tak wydaje dzięki lekkości tekstu i uczuciu z jakim był pisany. Za nasz stosunek do rzeczywistości i nasze o niej przekonania odpowiada podświadomość, która jest uparta i odporna na natychmiastowe zmiany. Dlatego nie wystarczy zwyczajnie przeczytać poszczególne części kursu i myk, nasze życie odwraca się o 180 stopni, jesteśmy piękni, bogaci i szczęśliwi, przyciągamy wszystko co tylko nam się zamarzy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. To tak nie działa. Trzeba czasu i choć trochę wysiłku żeby zmienić negatywne, pełne złości i żalu do świata przekonania tkwiące głęboko w naszej podświadomości. Nie da rady się zmienić jeśli tylko poprzestaniemy na przeczytaniu tekstu, ucieszymy się radością jaką te piękne słowa rozpalą nasze serca, odłożymy tekst i… za chwilę jesteśmy z powrotem w starych koleinach i zaczynamy mówić, że to niema sensu, że i tak nic się nie zmieni, że zawsze mamy pecha i pod górkę. Kurs jest wspaniały, ale trzeba z nim pracować codziennie – trening czyni mistrza. Pierwszą oznaką, że to działa będzie coraz częstsza wewnętrzna radość, tolerancja, zniknie stres. Dopiero później zaczną pojawiać się efekty materialne. Prawda jest taka, że do tego później dochodzą tylko wytrwali i cierpliwi, z głęboką wiarą w sukces. Kurs jest naprawdę konkretny i bardzo trafnie pokazuje kierunek, jest jak najlepsza nawigacja do szczęśliwego życia, tyle tylko Elu, że do tej nawigacji potrzebna jest instrukcja obsługi i wierzę, że w kolejnych materiałach przedstawisz tę instrukcję przeprogramowania podświadomości. Gratuluję wspaniałego pomysłu jakim jest ten kurs, mam nadzieję, że będzie kontynuacja.
Pozdrawiam, Jacek
PRZECZYTAJ TAKŻE INNE OPINIE: