Jestem szczęściarą, że trafiłam na Ciebie, na twój kurs, bo to najlepsze szkolenie w jakim brałam udział. Najwartościowsza wiedza jaką ktoś zebrał i mi przekazał.

Elu

Wdzięczna Ci jestem bardzo za możliwość uczestnictwa w twoim SZKOLENIU.
Celowo napisałam dużymi literami, bo to najlepsze szkolenie w jakim brałam udział.
Najwartościowsza wiedza jaką ktoś zebrał i mi przekazał.

Przed kursem zapoznałam się z wieloma informacjami na temat Prawa Przyciągania.
Niestety miałam włączony psychologiczny filtr. Często łapałam doły.
Korzystałam z pomocy psychologów nastawionych na grzebanie w przeszłości
i utrwalanie tym samym obrazów i wibracji niesprzyjających pozytywnym
efektom Prawa Przyciągania. Marzyłam mając poczucie winy.
Teraz wiem jak i potrafię to zrobić: żyć mając w wyobraźni pozytywne obrazy przyszłości.
To pomaga podchodzić do działań z uczuciem lekkości i nadzieją lepszego jutra.
Jasne, nie wszystko przychodzi natychmiast.
Z totolotkiem mi nie wyszło, ale dlatego że ta kumulacja była za mała ;-))))
Natomiast najważniejsze co osiągnęłam:
ROZUMIAŁAM, ŻE CZYJEŚ EMOCJE TO TYLKO CZYJEŚ EMOCJE
I NIE MAJĄ WPŁYWU NA MNIE.
JESTEM PANIĄ WŁASNEGO UMYSŁU I TYLKO JA DECYDUJĘ JAKA
BĘDZIE MOJA PRZYSZŁOŚĆ.

Szkolenie to nie katapulta, to rzetelna instrukcja obsługi narzędzia.
Czytaniem instrukcji obsługi żelazka jeszcze nikt koszuli nie wyprasował.
W każdym razie ja nie znam. :-).

Elu, jedyna uwaga.
Tempo za szybkie, zadania z dnia na dzień w przypadku takiego nagromadzenia
balastu złych przyzwyczajeń to za dużo.
Myślę że jedna lekcja z zadaniem co trzeci dzień będzie OK.

Dużo dobrego, wielu zadowolonych kursantów.

Ania C.